Sicz Banitów

a gdzie pozytywne myslenie Paula - "zaczelam cwiczyc, na razie idzie mi troche pod gore ale ja sie nie dam i z kazdym nastepnym skalpelem bedzie tylko lepiej" a nie narzekanie, ze miesnie sie nie tak napinaja - ciesz sie z tego, ze 2 skalpel zaliczony - tym bardziej, ze latwo nie jest

Ja raczej nigdy nie myślę pozytywnie Mary

pauwalagapaw napisał(a):Ja raczej nigdy nie myślę pozytywnie Mary

obejrzyj to Paula :http://maxvideo.pl/w/NLsYjf5fazlSmIWD

pauwalagapaw napisał(a):Ja raczej nigdy nie myślę pozytywnie Mary

to zacznij to naprawdę bardzo ułatwia życie

ale napisał(a):

pauwalagapaw napisał(a):Ja raczej nigdy nie myślę pozytywnie Mary

obejrzyj to Paula :http://maxvideo.pl/w/NLsYjf5fazlSmIWD

Alutka jest błąd w linku

Paula, luzik...Ja dwa lata na fitness chodzę i dla mnie skalpel jest nie lada wyzwaniem.
Też wykonuję ćwiczenia na miarę swoich możliwości...unoszenie ud mi idzie słabo, ostatnio miałam problem z wymachami rąk i nóg,
dzisiaj za to poszło lepiej...Dużo też zależy od dnia, niekiedy po prostu człowiek nie jest w formie i wszystko jakby ciężej przychodzi.
Najważniejsze żeby w ogóle coś robić, nawet jeśli jest trudno nie poddawać się, a ciało samo nam to wynagrodzi - kondycją i wyglądem .

http://maxvideo.pl/w/NLsYjf5fazlSmIWD
ok ?

Gosiasamosia napisał(a):Paula, luzik...Ja dwa lata na fitness chodzę i dla mnie skalpel jest nie lada wyzwaniem.

Gosia! No bez żartów!
Mi kolega powiedział, że robi sobie killera bo skalpel jest słaby. Nie chciałam mu wierzyć to sobie zrobiłam. Mięśnie mnie drugie dnia bolały to fakt. Zwłaszcza uda. Ale wyzwanie???

A tak w ogóle podziwiam i kibicuję ćwiczącym. Fajna sprawa

Wydaje mi sie , ze nie chodzi tylko o to by wykonac skalpel .... tez dalam rade
Ale zanim dojde do porzadnego wykonania jeszcze sporo uplynie !
Podziwiam kto jest w stanie naprawde porzadnie skalpel , faktycznie uzywajac wszyskich miesni

Gosia ma adwokata